SB Maffija Pustka Lyrics
Nic nie mogę zmienić, nic nie mogę mieć
Nic nie mogę stracić, nic nie mogę chcieć
Nie ma tu przestrzeni, chociaż dobrze wiesz
Zawieszeni, a wokoło pustka!
Pustka! Pustka! (ej, ej, ej, ej), Pustka!
Nie mamy korzeni, nie mamy tu gwiazd
Nie ma żadnej ziemi, nie ma wcale nas
Nie mamy przestrzeni, chociaż wokół nas mieni się nicością czarna pustka!
Pustka! Pustka! (ej, ej, ej, ej), Pustka!
Wszystko jest kurwa na niby, trzeźwość pali jak pokrzywy
Moich znajomych to poryły grzyby, czasem se myślę co by było gdyby
Gdybym na chwilę mógł poczuć się żywy
Gdyby każdy uśmiech był prawdziwy
Demony śpiewają adliby, czy ktoś może być tutaj szczęśliwy?
Raz, dwa, raz, dwa, trzy, ej!
Wokół coraz więcej ludzi, jeszcze większa pustka (pustka)
Nam już nie potrzebna atomówka (pustka)
Choć uratowałem Ci życie, usta – usta
To dla Ciebie tylko liczy się ta kapusta
Jak odróżnić brata od oszusta mam?
Do czego nas tu pcha ta ewolucja?
Nie wiem czy to ryj zwierzęcia czy to ludzka twarz
Może to jest deep fake, może to jest smutna prawda
Nic nie mogę zmienić, nic nie mogę mieć
Nic nie mogę stracić, nic nie mogę chcieć
Nie ma tu przestrzeni, chociaż dobrze wiesz
Zawieszeni, a wokoło pustka!
Pustka! Pustka! (ej, ej, ej, ej), Pustka!
Nie mamy korzeni, nie mamy tu gwiazd
Nie ma żadnej ziemi, nie ma wcale nas
Nie mamy przestrzeni, chociaż wokół nas mieni się nicością czarna pustka!